W
zeszłym tygodniu złożyłem w sądzie kolejny pozew w sprawie
frankowej – tym razem przeciwko mBankowi. Roszczenie dotyczy między
innymi zwrotu świadczenia z tytułu niskiego
wkładu własnego.
Zgodnie
z z umową kredytową:
„Ubezpieczenie
niskiego wkładu własnego Kredytu w TU ALLIANZ POLSKA SA na
36-miesięczny okres ubezpieczenia.
Jeśli
z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi
całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne
zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega
automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie
może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym
nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia mBank do
pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości
3,5 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy,
a wkładem wniesionym faktycznie, tj …... zł oraz zwrotu kosztów
z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku
wskazanego w §
6 bez odrębnej dyspozycji”.
Swego
czasu Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał to postanowienie
za niedozwoloną klauzulę umowną. Czym się kierował sąd?
W
pierwszej kolejności sąd wyjaśnił, że celem ubezpieczenia niskiego
wkładu własnego jest zabezpieczenie ryzyka niespłacenia przez
kredytobiorcę kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością
nieruchomości w chwili kredytowania a wymaganym przez bank w tej
dacie wkładem własnym.
Jednakże w umowach kredytowych zawieranych przez mBank:
- kredytobiorca nie jest stroną ubezpieczenia, pomimo że ponosi jego koszty,
- kredytobiorca nie jest uposażony w razie zajścia zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Odszkodowanie otrzymuje bank, a nie kredytobiorca,
- co więcej, kredytobiorca ponosi ryzyko regresu na wypadek utraty wartości nieruchomości. Nieruchomość traci na wartości, więc bank może domagać się od ubezpieczyciela odszkodowania, a z kolei ubezpieczyciel może domagać się odszkodowania od kredytobiorcy!
- kwestionowana klauzula nie definiuje pojęcia "wkład wymagany".
Z tych i innych przyczyn sąd uznał, że klauzula niskiego wkładu własnego jest niedozwoloną klauzulą umowną.
Kredytobiorca
ma prawo żądać zwrotu kwoty zapłaconej na podstawie tego
postanowienia!