Punktem wyjścia będzie zakwestionowanie zawartych w umowie kredytowej klauzul waloryzacyjnych czy też indeksacyjnych, tj. tych, które pozwalają bankowi na waloryzację raty według aktualnego kursu franka.
Klauzule indeksacyjne w różnych umowach kredytowych brzmią podobnie i zawsze odwołują się do tabel kursów stosowanych przez dany bank. Przykładowo:
- klauzula indeksacyjna w umowie z dawnym Ge Money Bankiem (umowie z 2007 r.) zamieszczona jest w par. 10 ust. 6 i brzmi: "Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę będzie następować według kursu sprzedaży waluty, do której jest indeksowany kredyt, podanego w tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielonych przez Ge Money Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do banku;
- w umowie z Euro Bankiem z 2008 r. klauzula indeksacyjna znajduje się w par. 7 ust. 6 w brzmieniu: Kwoty Rat spłaty Kredytu indeksowanego do waluty obcej określone są w walucie obcej a spłacane w PLN, przeliczone po kursie sprzedaż danej waluty zgodnie z Tabelą obowiązującą w dniu poprzedzającym dzień spłaty Raty określonym w Umowie;
- w umowie z Getin Bankiem (dzisiaj Getin Noble Bank) klauzula indeksacyjna zamieszczona jest w par. 10 ust. 3 i brzmi: "Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w CHF - po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w "Bankowej Tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem walut obcych" do CHF obowiązującego w dniu spłaty raty,
- w umowie z Millennium Bank klauzula indeksacyjna brzmi: "Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku Millennium w dniu uruchomienia kredytu lub transzy".
Wszystkie powyższe klauzule są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, gdyż godzą w dobre obyczaje i rażąco naruszają interes kredytobiorcy. Zgodnie z powyższymi klauzulami banki mogą dowolnie i jednostronnie kształtować w swoich tabelach kurs franka, bez jakichkolwiek ograniczeń umownych Żadna z tych umów nie nakazuje bankowi powiązania przyjętego przez siebie kursu CHF chociażby z rynkowym kursem ustalanym przez NBP.
Bank - przez swobodne niczym nieograniczone kształtowanie kursu - ma prawo dowolnie ustalać wysokość raty.
Dlatego też powyższe klauzule są niedozwolonymi klauzulami umownymi, a w związku z tym nie wiążą kredytobiorcy. Umowę kredytową należy czytać tak, jakby te klauzule w ogóle nie były zastrzeżone. Tak, jakby w umowie w ogóle nie było klauzul waloryzacyjnych pozwalających bankom na ustalanie raty według aktualnego kursu franka.
Umowa w pozostałej części pozostaje w mocy.
Jakie to ma konsekwencje dla kredytobiorcy?
O tym w kolejnych wpisach.